Zdaniem niemieckiego dziennika Bild, aby spłacić swe długi Grecja powinna sprzedać swoje wyspy albo nawet Akropol. Grekom nie bardzo spodobała się ta rada. Grupa dziennikarzy analizuje te i wiele innych wydarzeń w Europie.

Kącik Prasowy: Jak rozwiązać problem greckich długów? Najlepiej sprzedać Akropol.

https://api.multimedia.europarl.europa.eu/documents/20125/13691848/D003-0006-PL.srt

Razem ze mną najnowsze   wiadomości z UE analizować będą:

Gianni Borsa z włoskiej agencji   prasowej SIR,

oraz niemiecki dziennikarz   Udo Seiwert-Fauti.

Dziękuję, że przyjęliście   zaproszenie do programu.

Na początek parę słów   o kontrowersyjnym ziemniaku.

Na początku marca Komisja Europejska   zatwierdziła

do użytku przemysłowego gatunek   genetycznie zmodyfikowanego ziemniaka.

Ta decyzja zakończyła nieoficjalne   moratorium trwające 12 lat.

Spowodowała ona wybuch wściekłości   i oburzenia w Parlamencie UE.

Podobnie do innych mediów,   francuski dziennik "Le Monde"

europejskiej agencji odpowiedzialnej za   wydawanie opinii naukowych nt. GMO.

"Le Monde" napisał, że osoba stojąca   na czele sekcji EFSY ds. GMO

od niedawna pracuje dla firmy Syngeta,   produkującej tego rodzaju produkty.

Ta pani podobno miała   oceniać bezpieczeństwo produktów,

które Komisja później   dopuszcza do użytku.

Chodzi tu o domniemany   konflikt interesów.

czy o tym konflikcie interesów   pisano również w waszych krajach?

Myślę, że nie ma wątpliwości co do   konfliktu interesów. To delikatna kwestia.

Myślę również, że musimy przyjrzeć się   faktycznemu problemowi,

związanych z produkcją genetycznie   modyfikowanych produktów w Europie.

ale nie mogą być ważniejsze   niż ochrona konsumentów i środowiska.

To jest prawdziwy problem,   którym należy się zająć.

Chodzi o podejmowanie decyzji   w ramach UE,

które muszą traktować zdrowie   jako priorytet nadrzędny.

Dopiero wtedy możemy rozmawiać   o innych kwestiach.

Czy w Grecji pisano   o konflikcie interesów?

W Grecji było o tym głośno,   gdyż minister rolnictwa Batzeli,

która kiedyś zasiadała   w Parlamencie Europejskim,

zabroniła upraw   tego ziemniaka w Grecji.

To może spowodować dodatkowy konflikt   z Komisją Europejską,

ale jeśli chodzi o konflikt interesów,

myślę, że w tym przypadku jest on   bardzo wyraźny.

Pamiętacie pana Bangemanna,   który był członkiem Komisji?

zaczął pracować dla hiszpańskiej firmy   telekomunikacyjnej Telefónica.

Wtedy mówiliśmy,   że to konflikt interesów.

Pan Schröder, były kanclerz Niemiec,   po przegranych wyborach

związał się z Gazociągiem Północnym,   wielkim projektem pana Putina.

Wtedy mówiliśmy, że to ewidentny   konflikt interesów.

Powiedziałbym, że w obecnym przypadku   widać wyraźny konflikt interesów.

W Niemczech pisaliśmy o tej sprawie   z punktu widzenia konsumenta.

Obecne tendencje w Niemczech   wskazują na to,

nawet nie tknęłaby genetycznie   zmodyfikowanych ziemniaków,

ponieważ jesteśmy krytycznie nastawieni   i wolimy zdrową żywność.

Nawet jeśli te ziemniaki   pojawiłyby się w niemieckich sklepach,

Tak więc nie jest to problem polityczny   czy ekonomiczny.

Wiemy, że takie produkty   mogą się pojawić,

ale Niemców trzeba będzie przekonać,   że powinniśmy je kupować.

Niemcy wybierają żywność produkowaną   lokalnie, a nie produkty GMO.

Ten trend jest obecnie   w Niemczech bardzo wyraźny.

Zatwierdzony przez   Komisję Europejską ziemniak

jest przeznaczony do użytku w przemyśle,   a nie do konsumpcji.

może być bardzo użyteczny   w przemyśle papierniczym.

Kolejne wydarzenie z pierwszych   stron gazet w tym miesiącu

to projekt Komisji Europejskiej   dotyczący gospodarki.

Jak wiecie, Komisja przedstawiła   Strategię Europa 2020,

aby - mamy taką nadzieję   - pomóc wyjść Unii z kryzysu.

Strategię tę ze sporą   dawką humoru podsumował

Rysunek ukazał się w gazecie "Público".

Mężczyzna czyta w gazecie, że UE   przygotowuje plan antykryzysowy.

Jego towarzysz w barze pyta:   "Naprawdę? Jaki plan?

Krzykną 'Na pomoc' we wszystkich   unijnych językach?".

To faktycznie spory problem.   Jak powiedzieć "Na pomoc" po włosku?

We włoskiem nie ma takiego wyrażenia.   "Aiuto" oznacza bardziej prośbę o pomoc.

Jeśli chodzi o strategię Europa 2020,   o której wiele się ostatnio mówi,

to chyba wszyscy się zgodzą,   że ma ona zastąpić Strategię Lizbońską,

która nie przyniosła   oszałamiających rezultatów.

można wyjaśnić brakiem woli politycznej

i brakiem pieniędzy potrzebnych   na jej realizację.

Nowa strategia odniesie sukces tylko jeśli   te kwestie zostaną rozwiązane.

Ioannis, jak powiedzieć   "Pomocy" po grecku?

Muszę powiedzieć, że jestem dość   sceptyczny co do Strategii 2020.

Oczywiście, jest ona kontynuacją   Strategii Lizbońskiej.

Wszyscy wiemy, że nie osiągnęła ona   zamierzonych celów,

tak więc zostały one   włączone do nowej strategii.

- Nie udało nam się...   - Przypomnijmy naszym widzom,

że głównym celem   tej strategii gospodarczej

było uczynienie z UE najbardziej   konkurencyjnego regionu świata.

- Wiemy, że to się nie udało.   - Nie udało się w roku 2010,

więc przesunęliśmy nasze cele   na rok 2020.

Strategia Lizbońska została rozpoczęta   przez rządy socjaldemokratyczne,

ale teraz większość rządów w UE to rządy   centroprawicowe lub konserwatywne.

Czy wy również uważacie,   że bardzo pilną sprawą jest