Kandydaci na przewodniczącego Parlamentu Europejskiego wzięli udział w jedynej debacie poprzedzającej przyszłotygodniowe głosowanie.

Wiadomości: Kandydaci na przewodniczącego odpowiadali na pytania

https://api.multimedia.europarl.europa.eu/documents/20125/15812358/n001-120112-001-plx_mf.srt

Wybory przewodniczącego Parlamentu  rzadko przynoszą niespodzianki.

Wybór jest rezultatem  porozumienia dużych grup politycznych.

Ostatnie porozumienie najpewniej  przyniesie wybór Martina Schulza.

Schulz i pozostali kandydaci  wzięli udział w debacie.

Pierwszy mówca  zakwestionował tę metodę.

Przewodnictwo należy do 754 posłów,  nie do wielkich grup politycznych.

Przewodniczący powinien  być niezależny od polityki

Tylko niezależny przewodniczący może  zagwarantować niezależność Parlamentu.

Kandydaci przemawiali w kolejności wieku.

Następna wg tego kryterium, Diana Wallis  z ALDE, przedstawiła swój manifest.

Chcę wzmocnić pozycję  każdego członka Parlamentu,

by miał większy udział w tym,  jak Parlament jest zorganizowany,

Chcę wprowadzić zmiany  poprzez Prezydium.

Martin Schulz mówił  o potrzebie Parlamentu

utwierdzania swojej władzy w tych trudnych  okolicznościach, do czego się zobowiązał.

Zadaniem parlamentu  jest kontrola władzy wykonawczej

i wpływ na legislację, by zapewnić  sprawiedliwość społeczną i spójność UE.

Taki jest mój cel dla PE i mam nadzieję,  że zdobędę w czwartek większość głosów.

Debata dotyczyła m.in.  relacji z obywatelami,

braku kobiet na wysokich stanowiskach,  budżetu w czasach oszczędności

i stanowiska Wielkiej Brytanii  wobec porozumienia fiskalnego.

Propozycja, by sprawą  zajął się Parlament przed głosowaniem

została odrzucona  przez Konferencję Przewodniczących

Po zakończeniu debaty niewielu spodziewa  się zaskakującego wyniku wyborów.