Grupa europosłów udała się do Tunezji, aby zapewnić, że pierwsze po arabskiej rewolucji wybory, będą sprawiedliwe i transaprentne.

Parlament blisko Ciebie: Obserwacja wyborów w Tunezji

https://api.multimedia.europarl.europa.eu/documents/20125/15738525/M005-0005-PL.srt

W październiku w Tunezji  odbyły się pierwsze wolne wybory.

Te historyczne wybory odbyły się zaledwie  10 miesięcy po jaśminowej rewolucji.

a wśród nich znajdowało się  14 posłów zasiadających w PE.

Mieli oni zapewnić przejrzystość  i uczciwy przebieg wyborów.

Spotkaliśmy z czołowymi postaciami kraju,  jak np. tymczasowy premier.

Jednak posłowie próbowali także  zaangażować społeczeństwo

i stworzyć więzy z przyszłymi  tunezyjskimi parlamentarzystami.

Wybory do zgromadzenia ustawodawczego  to ważny krok w kierunku demokracji.

To dowód na to, że państwo  może przejść od dyktatury

To sytuacja, w której  powinniśmy być dumni za naszej roli,

lecz wspierając kraj  w drodze do demokracji.

Prawi połowa ekipy pozostała w Tunisie,

podczas gdy inni udali do się innych  regionów, między innymi do Sidi Buzid.

To właśnie w Sidi Buzid, w grudniu 2010 r.  sprzedawca warzyw dokonał samospalenia

i rozpoczął falę protestów,  która rozszerzyła się

na całą Afrykę Północną  i na Środkowy Wschód.

Wspólnie z innymi  postaciami arabskiej rewolucji

zdobył parlamentarną Nagrodę Sacharowa.

ale to marginalny obszar,  gdzie wielu młodych nie ma pracy.

Jest ciekawe,  jak w tym zapomnianym regionie Tunezji

PE wysyła rocznie około tuzina tego typu  delegacji w różne regiony na świecie,

aby pomóc w zachowaniu  demokratycznych standardów.

Te wybory są pierwszymi  po wybuchu arabskiej rewolucji.

To sprawdzian  dla rozwoju demokracji w regionie.

Pokażą także, czy rządy,  które powstaną po wyborach

są skłonne do respektowania standardów  Polityki Sąsiedzkiej UE.

Polityka tworzy partnerstwa  z bliskimi narodami

i pomaga im zakwalifikować się  do pomocy od UE.

Pierwszym krokiem w Tunezji  jest przygotowanie konstytucji,

a następnie  kolejne wybory do nowego rządu.

Wyniki wyborów, nawet te potwierdzane  przez UE nie zawsze cieszą społeczeństwo.

Wybory w Tunezji wygrała umiarkowana  partia islamistyczna Ennahda,

ale nie udało jej się zdobyć większości.

Mimo niewielkich problemów, zdaniem  europosłów Tunezja dała dobry przykład.

Tunezja była obserwowana  nie tylko przez państwa europejskie,

które pragną partnerstwa  z demokratycznymi instytucjami,

znaleźli dla siebie miejsce pośród  ponad 80 partii zgłoszonych do wyborów.

Werdykt UE brzmiał:  bez większych uchybień,

ale europosłowie zaproponują ulepszenia  do kolejnej rundy wyborów.

To pierwszy sprawdzian  dla młodej tunezyjskiej demokracji.

Wybrano islamistyczną partię.  Europa musi poczekać, by przekonać się,

czy nowa konstytucja będzie promować  wartości podobne do wartości w UE.