54% Holendrów nie ufa już Unii, choć interesują się Europą bardziej niż kiedykolwiek przedtem - i nie zamierzają występować ze strefy euro. Śledztwo prowadzi EuroparlTV.

Reporter: Euro-pragmatyzm w Holandii

https://api.multimedia.europarl.europa.eu/documents/20125/16069612/m003-0217-pl_mf.srt

Według ostatniego badania  Eurobarometru 54% Holendrów

W miarę jak Eurosceptyzm przybiera na  sile, jaką rolę odgrywa w nim prasa?

Spytaliśmy dziennikarzy,  socjologa i ekonomistę.

Marijn Jongsma jest dziennikarzem,  byłym korespondentem z Brukseli.

Teraz mieszka w Holandii i pracuje dla  Financieele Dagblad w Amsterdamie,

Na kilka godzin przed publikacją  szlifowany jest układ strony.

Wiadomości z Europy zajmują dobre  miejsce na łamach tej gazety,

Poświęcamy znacznie więcej miejsca  tematyce europejskiej.

Wiadomości z Europy wypełniały kiedyś  ostatnie strony każdej gazety.

Plany Komisji Europejskiej  czy Parlamentu Europejskiego

Ostatnie badanie dowodzi, iż 54%  Holendrów nie ufa Unii,

choć Marijn uważa, iż Holandia  nie dałaby sobie rady bez Europy.

opowiadającego się za tym,  żeby Holandia wystąpiło ze strefy euro.

Każdy, kto pisze  o gospodarce lub polityce wie,

że nasz kraj w dużym stopniu polega na

Nie możemy  sobie pozwolić na odejście.

Udajemy się do Rotterdamu,  by spotkać się z prezesem

Choć nie zrezygnował on  całkowicie z dziennikarstwa.

Media starają się raczej edukować niż  zajmować stanowisko w kwestii kryzysu.

Z Brukseli nie nadciąga  zbyt wiele dobrych wiadomości.

Ciężko je winić za to,  że karmią nas sceptycyzmem.

Holenderskie media  są bardzo pro-europejskie.

Nie każdy się z tym zgadza, jak choćby  ten eurosceptyczny ekonomista.

Czy jako Eurosceptyk  jest Pan na czarnej liście

czy też wolno Panu  głosić swoje poglądy na łamach prasy?

Jako Eurosceptyk  jest się wpisanym na czarną listę,

niedopuszczonym  do jakichkolwiek stanowisk.

byłbym częścią establishmentu.  Nie miałbym żadnych problemów.

Jest się podejrzanym  o bycie populistą

Holendrzy stracili  zaufanie do Unii w 2005 r.,

kiedy to odrzucono w referendum  konstytucję europejską.

Ten brak zaufania powrócił wraz  z pojawieniem się kryzysu w Europie.

Gazety nie marnują okazji by krytykować  południe Europy za ich brak dyscypliny.

Tu Europę porównuje się do prostytutki  w kozakach w kształcie mapy Włoch.

Choć dla tego badacza na Uniwersytecie  Leiden istnieje subtelna różnica.

Mówią jednak: "A może by tak oddać  niektóre kompetencje unijne krajom,

jeśli lepiej służyłoby to naszemu  interesowi narodowemu?"

co stanowi wiodący trend  wśród partii politycznych w Holandii.

Tylko Partia Wolności krytykowała  Europę w swojej kampanii wyborczej