Europosłowie analizują możliwy rozwój negocjacji z państwami członkowskimi po tym jak Parlament odrzucił propozycję Rady Europejskiej odnośnie długoterminowego budżetu UE.

Forum: Budżet UE - za nami dopiero pierwsza odsłona

https://api.multimedia.europarl.europa.eu/documents/20125/16252387/d001-0031-plx.srt

Witam w programie Forum.  W lutym liderzy UE

zdecydowali się zmniejszyć budżet UE  na lata 2014-2020

Oznacza to zmniejszenie wydatków  na wiele kluczowych projektów.

Problem polega na tym, że liderzy UE  nie mogą decydować sami.

Posłowie zasiadający w Parlamencie  Europejskim muszą się także zgodzić.

Pierwszej odpowiedzi posłowie udzielili  w tym miesiącu w Strasburgu.

stanowią nic więcej jak tylko  polityczne porozumienie, powiedzieli.

Tak zwane ramy wieloletnie  zostały odrzucone.

Czy oznacza to więcej pieniędzy dla UE?  Nie za bardzo.

Zanim zaczniemy,  przedstawię państwu moich gości.

Z lewej strony duńska posłanka  Anne Jensen z grupy liberałów. Witam.

Z prawej strony Richard Ashworth  brytyjski europoseł

z grupy Europejskich  Konserwatystów i Reformatorów.

Z lewej strony jest także Ivailo Kalfin.

Jest on bułgarskim posłem  grupy Socjalistów i Demokratów.

Jest z nami także  Marian-Jean Marinescu

z Europejskiej Partii Ludowej.  Witam państwa.

Pierwsze pytanie skieruję do pana Kalfina.

Czy oznacza to więcej pieniędzy,  czy tylko początek negocjacji?

Jak powiedziałem  problem tkwi w szczegółach.

Wiadomość jaką przekazał Parlament  zdecydowaną większością głosów...

Głosowanie potwierdziło, że porozumienie  nie może być przejęte bez negocjacji.

Mniej więcej pokazaliśmy,  co te negocjacje mają obejmować

i jakie chcielibyśmy poruszyć kwestie.

Parlament będzie gotowy  do natychmiastowych rozmów.

Jednak w obecnej formie wnioski Rady  są nie do przyjęcia.

Przy okazji, nie było to głosowanie  nt. wniosków Rady.

Było to głosowanie  ws. udzielenia mandatu do negocjacji.

Zobaczymy, jakie będą wyniki negocjacji

i potem zadecydujemy  nt. całego pakietu wniosków.

To pierwszy krok. Moje pytanie brzmi:  960, a dokładnie 959...

Przy takim limicie Parlament niepokoi -  i ujęto to w rezolucji - 

że limit ten nie odpowiada  ambicjom Rady.

Praktycznie ustanowiliśmy poziom wypłat  na poziomie z lat 1989-1990.

20 lat temu Unia Europejska  liczyła połowę członków

Nie można przyjąć takiego samego budżetu  i spoglądać w przyszłość.

Ta rozbieżność pomiędzy poziomami  i ambicjami musi być zażegnana.

deklaracje, że UE  rozwiąże mnóstwo problemów.

P. Ashworth, David Cameron  był główną siłą w lutym,

podczas szczytu Rady, kiedy mówił:  "Musimy wprowadzić cięcia."

Dziś Parlament,  w którym pan zasiada, powiedział "nie".

Czy zgadza się pan? Myślę, że znam  odpowiedź, ale proszę nam powiedzieć.

Musimy pamiętać, że,  jak powiedział pan wcześniej,

ten budżet ma obowiązywać  w Unii Europejskiej przez 7 lat.

To jedyna taka możliwość,  która ma miejsce raz na siedem lat.

Widzimy, że Parlament przyjmuje  stanowisko gotowości do negocjacji.

To stanowisko negocjacji  nie opiera się moim zdaniem na kwocie,

ale na technicznych szczegółach,  które idą w parze z porozumieniem.

Spodziewam się w tej kwestii  dosyć zaciętych negocjacji,

ale byłbym rozczarowany gdybyśmy  za cztery miesiące nie mieli porozumienia.

Oznacza to, że w czerwcu  będziecie musieli zadecydować.

A potem będzie głosowanie: tak czy nie,  albo się zgadzamy albo nie.

W dużym stopniu zależy to od woli Rady.

Co powinno ulec zmianie?  Co należy zmienić?

Powiedzieliśmy, że problem tkwi  w szczegółach. Co powinno ulec zmianie?

że 4 czy 5 razy musieliśmy  wziąć pieniądze z rolnictwa

i wykorzystać je na Galileo,  na pomoc zagraniczną,

na politykę energetyczną,  pojawiły się nowe elementy.

Od teraz do 2020 roku  mogą wydarzyć się nowe rzeczy.

W zasadzie przy budżecie,  na jaki zgodziły się głowy państw,

nie ma możliwości  na żadne nowe elementy.

Nie sądzę, aby było to rozsądne,  żebyśmy jako Parlament

i mówili,  że nie mogą szukać nowych środków,

które mogłyby rozwiązać nowe problemy,  które mogą się pojawić do 2020 r.

Dlatego potrzebna jest elastyczność,  możliwość zmiany priorytetów.

Czy oznacza to,  że nie możecie zapłacić rachunków?

To inna kwestia...  - Mam na myśli was - UE.

To inna kwestia, kwestia tego,  czy mamy wystarczającą ilość pieniędzy.

Mówię raczej o możliwości  ustalania priorytetów.

Mamy jednak system, gdzie płacenie  rachunków stało się problemem,

z powodu wielu projektów,  które realizujemy przez wiele lat.

To nowe państwa członkowskie otrzymują  pieniądze na inwestycje w infrastrukturę

i kiedy buduje się  autostradę czy linię kolejową

nie płaci się jednocześnie rachunków.  Nadchodzą one stopniowo.

Na koniec okresu widzieliśmy,  jak wiele państw członkowskich mówiło,

"Rachunki są coraz wyższe.  Nie dostaliśmy pieniędzy."

Jednak powinni widzieć,  że pieniądze nadejdą,

Unia Europejska musi być w stanie  wypełnić swoje obowiązki